Lem jest tutaj zresztą bardziej skuteczny niż tradycyjni krytycy, na szalę rzucone są szybko nie tylko łzy dziecka, z którymi nie mógł się uporać Iwan Karamazow, i teraz nie tylko obolały pies, którym Bogu wygrażał Gombrowicz, lecz całość ewolucji gatunków żywych opisana w klasach apokaliptycznych. Wspólne wybieranie wyprawki, remont pokoju